#16 Wiosenny remanent, czyli w czym jeżdżę, cz. 2.

Gdy kupowałem trampka spotkałem się z opinią, że po roku wymienię większość sprzętu. Szczerze mówiąc myślałem, że mnie to nie dotyczy, a tu proszę. Do połowy wprawdzie trochę brakuje, ale jesień i zima minęły pod znakiem zakupów i oto plon:

Kask Nolan N84 (Waikiki)
(wersja fabrycznie wyposażona w: pinlock, osłonę podbródka i deflektor na nos)
O wyborze tego kasku zadecydowało kilka przyczyn: dobre recenzje, rozsądna cena, dobry wynik w testach Sharpa, pinlock i zewnętrzna blenda. Kask został już przetestowany i wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Wentylacja jest dobra, podobnie jak wytłumienie. Pinlock sprawdza się na czwórkę, choć muszę znaleźć sposób by para nie dostawała się między pinlock a szybę. Zapięcie obsługuje się bez problemów, a i waga nie jest odczuwalna (kask waży 1530 g). Jednak najfajniejsza jest zewnętrzna blenda. Jest to dodatkowa przyciemniana szyba (o wysokości ok. 1/3 właściwej) opuszczana bądź podnoszona jedną ręką. Ma dwa stopnie regulacji i znakomicie się sprawdza przy jeździe pod słońce. Co do hałasów to słychać górą szumy, ale nie są one jakoś przesadnie uciążliwe. Chyba, że jeździ się z niższą szybą lub wyższą kanapą. Wtedy, szczególnie na autostradzie, hałas potrafi dać się we znaki. Właśnie dzięki zewnętrznej blendzie.

Buty TCX (Oxtar) Infinity
Kupione w ciemno bez mierzenia, głównie w oparciu o opinie forumowiczów. Opinie na tyle jednogłośnie pozytywne, że aż było to dziwne. Tymczasem założywszy te buty, wiedziałem już skąd taki masowy zachwyt. Mimo, że jest to wysokie obuwie, to waga jest wręcz nieodczuwalna. Pasują idealnie i w ogóle nie wymagają rozchodzenia. Pięta, palce, kostka i goleń są chronione, a zarazem chodzenie nie stanowi problemu. Ale najważniejszy jest gore-tex. Stopa jest zarazem ciepła i sucha, niezależnie od warunków. Jedyny problem stanowi dobór skarpet, bo jeśli nie wpuszczamy spodni do butów (lub nie jeździmy w kalesonach) to podkolanówki są konieczne. Na szczęście udało mi się w Decathlonie upolować cztery pary bambusowych myśliwskich.

Kask HJC CL-X4 + Gogle Uvex F2 Cross
Jak każdy kask enduro nie zapewnia wytłumienia, więc warto pomyśleć o stoperach. Kask jest dobrze wyważony, a daszek spełnia swoją funkcję. Wbrew obawom jazda nawet z prędkością 120 km/h (przy niskiej szybie z deflektorem) nie utrudniała poruszania głową. Zapięcie typu podwójne D byłoby idealne przy odrobinie dłuższym pasku – tak by dało się ściągać kask bez rozpinania. Wyściółkę da się wyjąć do prania, ale niestety nie do końca da się ją potem wpiąć. Co do gogli to są idealne do jazdy w okularach i nie zdradzają tendencji do parowania. Krótko mówiąc, jest to idealny letni zestaw okularnika.

Zestaw przeciwdeszczowy Adrenaline Orcan
Najgorszy zakup w temacie motocyklowym. Owszem, na początku było idealnie. Zestaw okazał się lekki, wygodny i nieprzemakalny. Niestety po kilku użyciach spodnie się przetarły i skończyło się to mokrą… Ostatecznie kurtka została a spodnie powędrowały do kosza. Zastąpiły je spodnie Grizzly. Póki co działają.

Dodaj komentarz